Paroles:
Quo Vadis Test Dreizea

wszystko jest By przeprowadzic test Beda mu zakraplac oko Az rozpusci sie I nie chodzi o zabilanie go Ale zeby na nim Przeprowadzic test Czasem zeby

: Wreszcie pietek, wreszcie weekend Budzi sie nocne zycie Dyskoteki, kluby, puby Juz gotowe do zabawy Czasem lubie zakrecic noga Pojde gdzies potanczyc

: Jedno cialo, jedna dusze Jedno serce, goraca krew Pewnosc, ze nigdy Cie nie oklamie I nigdy Cie nie zdradze Troche smutku, troche radosci Jedno zycie

: Wiem wystarczy czasem podac dlon Jak duzo moga pomoc czule slowa Ile ciepla niesie usmiech, ale wiem Niestety niekiedy to za malo Czasem trzeba cos

: Zimny noz otworzyl brzuch I zabral go Dla jednych dom, dla innych grob Zyciowy blad Czy widzi ? Czy czuje ? Czy slyszy to ona i on ? Niemy krzyk przerwal

Nie, nie uwierze To klamstwo musi byc Ta wiadomosc, ktora Uslyszalem dzis I nie miesci mi sie w glowie Taka rzecz Zeby swoje dziecko Zaglodzic na smierc

Wreszcie pietek, wreszcie weekend Budzi sie nocne zycie Dyskoteki, kluby, puby Juz gotowe do zabawy Czasem lubie zakrecic noga Pojde gdzies potanczyc

Do koryta gna Wielkie stado swin Kazda walczy, bo chce Pierwsza przy nim byc Och, jak trudno jest Oddac chocby kes A kto pierwszy ten Najwiecej bedzie

wszystko jest By przeprowadzic test Beda mu zakraplac oko Az rozpusci sie I nie chodzi o zabilanie go Ale zeby na nim Przeprowadzic test Czasem zeby